Umarł już dawno temu. Kilka razy próbowałem go reanimować.
Na razie jeszcze go nie pogrzebię.
Dlaczego umarł? Nie, to nie komentatorzy go zabili, choć kilka razy napsuli mi sporo krwi.
życie codzienne i niecodzienne pewnego lekarza
Umarł już dawno temu. Kilka razy próbowałem go reanimować.
Na razie jeszcze go nie pogrzebię.
Dlaczego umarł? Nie, to nie komentatorzy go zabili, choć kilka razy napsuli mi sporo krwi.
kręte drogi moich aut